Głos w sprawie zabrał nawet Rzecznik Praw Obywatelskich - zakazy wchodzenia do lasu i parków narodowych są zbyt daleko idące, a co więcej, nie mają podstawy prawnej. fot: tomasz czachorowski/polska pressZakaz wchodzenia do lasu to jedno z obostrzeń wprowadzonych przez rząd, które wywołało gorącą dyskusję. Polacy podkreślają, że to dla nich ogromny cios, którego zasadności nie rozumieją. Głos w sprawie zabrał nawet Rzecznik Praw Obywatelskich - zakazy wchodzenia do lasu i parków narodowych są zbyt daleko idące, a co więcej, nie mają podstawy wprowadził zakaz wstępu do lasów i parków narodowychTrwa walka z koronawirusem. Każdego dnia w Polsce przybywa osób zakażonych, a rząd chcąc ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, wprowadza kolejne obostrzenia. Jednym z zakazów, który wywołał spore niezadowolenie jest ten, dotyczący zakazu wstępu do lasów i parków trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, w związku ze stanem epidemii po rekomendacji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, od 3 kwietnia do 11 kwietnia br. włącznie, Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasu, a Parki Narodowe pozostają zamknięte. - poinformowało Ministerstwo podjęcia takiej decyzji, jak tłumaczy resort, był fakt, że mimo próśb i apeli, wielu Polaków lekceważyło zagrożenie, organizując w lasach i parkach pikniki oraz spotkania Praw Obywatelskich zabiera głos: "Zakaz wchodzenia do lasu bez podstawy prawnej"Decyzja o wprowadzeniu zakazu wstępu do lasów spotkała się ze sporym niezadowoleniem Polaków. To jest dla mnie ogromny cios. Zwłaszcza, że korzystam z rodziną codziennie z lasu. Ani razu nikogo nie spotkaliśmy na swojej drodze - pisze jedna z Internautek, a druga dodaje - Dla mnie osobiście bez sensu. Do tej pory jedynym sposobem na spędzenie czasu, nie narażając nikogo był spacer w lesie. W jaki sposób spacerując w odosobnieniu bądź z rodziną, z którą przebywam na co dzień mam się zarazić?Głos w sprawie zabrał także Rzecznik Praw Obywatelskich wskazując, że zakazy wchodzenia do lasu nie mają podstaw prawnych. Na stronie internetowej RPO czytamy, że zgodnie z prawem jedyną podstawą wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu, mogą być przypadki z art. 26 ust. 3 ustawy o lasach, czyli:wystąpienie zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacja runa leśnego; wystąpienie dużego zagrożenia pożarowego; wykonywanie zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. Przepisy nie przewidują możliwości zakazu wstępu do lasu z powodu epidemii choroby ludzkiejRzecznik Praw Obywatelskich podkreśla dalej, że ani przepisy ustawy o lasach, ani przepisy ustawy o ochronie przyrody nie przewidują możliwości zakazania wstępu do lasu i parku narodowego z powodu epidemii choroby pozwala na ograniczanie wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na mocy ustawy. Decyzje o zakazie wstępu do lasów nie wynikają zaś z żadnej ustawy, a przewidują drastyczniejsze ograniczenie wolności poruszania niż rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów o Covid -19. Rzecznik uważa też, że w świetle innych przyjętych rozwiązań w związku z zapobieganiem i zwalczaniem epidemii zakaz wstępu do lasu jest zbędny i zbyt daleko Praw Obywatelskich wystosował już stosowne pismo do Ministerstwa Środowiska, apelując tym samym o uchylenie zakazu wstępu do lasów oraz parków ofertyMateriały promocyjne partnera
Zakaz wstępu do lasu to szaleństwo - mówi profesor Krzysztof Simon. - Zachęcałem do wprowadzenia restrykcji. 19:59, Gość: Panie profesorze, zakaz wchodzenia do lasów i parków ma
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji dotyczących ograniczeń, wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa, była ta, o zakazie wstępu do lasów i parków. Wątpliwości budziła nie tylko zasadność wprowadzenia takiego zakazu, ale także forma jego umocowania w prawie. Czy zakaz wstępu do lasów miał jakąkolwiek podstawę prawną? Czy są przepisy umożliwiające wprowadzenie takich obostrzeń w sytuacji epidemicznej? Co mówią przepisy? Zgodnie z ustawą o lasach z dnia 28 września 1991 roku, okresowy zakaz wstępu do lasów można wprowadzić w sytuacjach: wystąpienia, zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacji runa leśnego; wystąpienia dużego zagrożenia pożarowego; wykonywania zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. Powyższy przepis nie zakłada możliwości ograniczenia dostępu do lasów z powodu epidemii czy występowania chorób ludzkich. Jednak ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, zakłada taką możliwość, ale tylko w odniesieniu do określonych stref objętych stanem epidemii lub zagrożenia epidemicznego. W Polsce stan epidemii funkcjonuje od 20 marca 2020 roku. Zastosowanie więc może mieć art. 46b ust. 10 mówiący o możliwości wprowadzenia nakazu lub zakazu przebywania w określonych miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach. W związku w powyższym wprowadzony zakaz wstępu do lasów, z powodu występowania epidemii koronawirusa, może mieć swoje umocowanie w prawie. Rządzący jednak, odpowiadając na zarzuty związane z brakiem umocowania prawnego zakazu wstępu do lasu, powołują się na ustawę z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, która według nich zezwala na wprowadzenie tego zakazu w formie rozporządzenia. W związku z wątpliwościami należy pamiętać, że w przypadku otrzymania mandatu, istnieje możliwość nieprzyjęcia go i skierowania sprawy do sądu. W takim wypadku warto skorzystać z możliwości uzyskania porady prawnej. Forma i tryb wprowadzenia zakazu Wprowadzenie jakichkolwiek ograniczeń związanych ze swobodami obywatelskimi musi być usankcjonowane ustawowo. Taką gwarancję daje konstytucja, która uniemożliwia władzy wprowadzanie dowolnych zakazów, bez zaimplementowania ich w prawie na drodze prawidłowej ścieżki legislacyjnej. Oznacza to, że ograniczenie swobód obywatelskich, a zakaz wstępu do lasu jest takim ograniczeniem, może być wydane tylko w formie ustawy, która powinna być przegłosowana przez sejm, trafić do senatu, by ostatecznie uzyskać podpis prezydenta. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich decyzja o zakazie wstępu do lasów, była zbyt daleko idąca. Podkreśla on, że lasy i kontakt z przyrodą nie stwarzają zagrożenia dla rozwoju epidemicznego, a nawet stanowią wsparcie dla obywateli w pozostawaniu w dobrym zdrowiu. Powołuje się on w swojej opinii na ustawę o lasach z dnia 28 września 1991 roku oraz brak usankcjonowania prawnego tak wydanego zakazu. Ostateczną opinię w tej sprawie wydadzą zapewne sądy, do których trafią sprawy związane z odmową przyjęcia mandatów za przebywanie w lasach w okresie, gdy obowiązywał zakaz.3smM. 302 256 214 82 326 313 485 473 269