Tak jak w tytule. Nie mam z kim porozmawiać. Ani na kogo liczyć.Liczyłam na rodzinę ale oni nawet mi nie wierzą.Więc pomyślałam że może tu ktoś uwierzy xD I zechce wysłuchać.
Witam. Dawno sie tu nie odzywałam. Ale myślałam,że juz mój problem się wyciszył. Jednak jak sie kilka dni temu okazało-myliłam się. Otorz musze to z siebie wyrzucić,bo ja juz nie daje rady. Stwierdzilam ze to zaufane forum i mam nadzieję ze znajdzie sie tu lekarz lub inny specjalista który mi doradzi. Choruje na schizofrenię paranoidalną od kilku lat tzn. Trzy lata temu to ze mnie "wyszło" a zdiagnozowana jestem od zeszłych wakacji. Ale czy mozna to nazwac wakacjami skoro Przez większą połowę siedzialam w szpitalu psychiatrycznym? I dopiero po ponad miesiącu siedzenia wypuścili mnie na przepustke. Ja z nikim nie nawiązałam kontaktu,poniewaz nie wychodzilam do ludzi. Komunikowalam sie jedynie z rodzicami, lekarzami a mimo to napisali mi na wypisie ze bylam nieufna i nie wychodziłam do innych. Ale ja uwazalam to za normalne. Dostalam nowe leki. Zwiększyli mi dawkę. Niby super. Bylo mniej głosów zakonnicy i innych. Ale wyszlam. I nic nie widzialam ! To byl sukces! Bralam leki, chodziłam do lekarzy. Niedawno jednak po kilku miesiącach te "głosy'' wróciły. Psychiatra zmieniła mi leki. Teraz na wakacje mam zwiększoną dawke i biore juz sam Ketrel 400 mg dziennie. Ale robilam ostatnio grilla z Tatą. I zobaczyłam - zakonnice z pocharataną twarzą. Ja sie zaczęłam trząść i bylam bardzo zdenerwowana. Nie pomagały nawet zapewnienia ze "To" nieistnieje. Ale jak moze nie istnieć jak to widzę?? Mimo tej dawki "czuje sie" ( jestem) bardzo obserwowana słyszę szepty szumy itp Ja juz nie daje rady. Chdoze do terapeuty i bardzo niefajnej pani psycholog i psychiatry. Najbliższy psychiatry mam w lipcu. Ale jak tak dalej pójdzie to ja nie wiem. Błagam gdzie sie zapisać? Z kim pogadać (tak zeby mnie zrozumiał)? Nie rozumiem jak mozna sobie wołać choroby, co w tych czasach jest"cool" (robia to glownie nastolatki i osoby starsze) . Przecież (chodz dla mnie to rzeczywistość) to jest męczące i nie do wytrzymania! Zaraz pewnie zostanę zwyzywana i oskarżona o kłamstwo , ale ja sie w tym momencie nawet trzęse,mimo ze wzięłam leki. Chce tylko wiedziec z kim pogadać,zeby mi pomógł. Pomóżcie.
Hej,mam 24 lata i od pół roku mieszkam w Białymstoku,wiec nie znam dużo osób chetnie poznam kogos z kim można sie spotkac i porozmawiac. 60 Odpowiedź przez dziewczyna86 2014-10-14 23:19:45 dziewczyna86
napisał/a: majsterboy 2007-04-06 22:12 Widze tu fajnych ludzi, pomocnych. Wiec moge zapytac o bardzo intymna sprawe. O lewatywe. Bo wiecie - sa dwa rodzaje lewatyw: -gleboka - robiona przez 2 osoby, przy uzyciu specjalnych przyzadow. -plytka - tylko odbytnicy. Wiem ze to wstydliwy temat, nie mam z kim o tym porozmawiac. Ale od jakiegos czasu wynalazlem to w necie i teraz robie sobie co jakis czas plytka lewatywe. Robie ja sobie tak, ze odkrecam koncowke od prysznica, puszczam letnia wode (nie moze byc powyzej i napelniam sobie odbyt tak 1-2szklanek wody. Poczujesz parcie po jakims czasie. I potem na kibelek i sru.... No sluchajcie - na poczatku sie balem, bylo to dziwne. Ale jak sprobowalem.. Nie uwierzycie jak sobie tak kilka razy przepluczesz...no swiezo sie czlowiek czuje od razu. Mam tylko pytanie - czy ktos wie jak czesto to mozna robic? czy codziennie? Nie jestem jakims pedałem - nie pomyslcie sobie. Mam dziewczyne.
Poznam wartosciowa i mądra przyjaciolke z zasadami. Odświeżone: Niedziela, 08 Październik, 2023 08:26.
— 04/04/2020 Gdy potrzebujesz wsparcia, gdy izolacja sprawia, że w domu brakuje przestrzeni na wszystkie problemy, które się tam skumulowały, możesz o tym porozmawiać. Na Mazowszu działa zdalnie wiele punktów udzielających pomocy. Zakazy i ograniczenia, jakie ostatnio zostały wprowadzone, są dla wielu osób niezrozumiałe. Zaburzony tryb życia daje znać o sobie. Zwykłe czynności stają się trudnością nie do pokonania. Niektórzy będą potrzebowali pomocy w obliczu kryzysu psychicznego. Podpowiadamy, gdzie jej szukać: Terapeutyczny Telefon Wsparcia dla Seniorów. Fundacja Instytut Świadomości(do r.) tel. 660 519 565 e-mail: [email protected] Pomoc psychologiczna Somatic dla seniorów przebywających w domu 794 200 004 – zapisy przez SMS (bezpłatne konsultacje, porady psychologa przez telefon, wideo, Skype, Whatsapp do r.) Fundacja Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM tel. 733 563 311 e-mail: [email protected] Węgrowska Fundacja By The Way w każdy PONIEDZIAŁEK w godz. 16:00-19:00 oraz CZWARTEK w godz. 17:00–19:00 pełni dyżur psycholog Monika Wrzosek-Tulwin, gotowa udzielić wsparcia, porady oraz informacji osobom, które tego potrzebują (poradnictwo bezpłatne) tel. 504 584 108 Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę tel. 116 111 Fundacja Feminoteka dla kobiet doświadczających przemocy lub zagrożonych przemocą tel. 888 88 33 88 – od poniedziałku do piątku w godzinach bezpłatne porady prawne i psychologiczne – telefonicznie, mailowo, przez Skype lub inną formę, która będzie odpowiednia e-mail: [email protected] Asperger – KONSULTACJE ON-LINE W KARUZELI Radomskie Stowarzyszenie Karuzela konsultacje on-line: logopedyczne, psychologiczne, fizjoterapeutyczne dotyczące również zaburzeń integracji sensorycznej Konsultacje on-line prowadzone będą przez Skype – bez konieczności zakładania konta Stowarzyszenie „Mamy Czas” Klub Mam i Tatusiów na Bielanach zaprasza do wspólnej zabawy z uśmiechem i w zdrowiu na YouTube źródło: UMWM Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski [TUTAJ]
Tłumaczenia w kontekście hasła "Nie mam z kim o tym pogadać" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nie mam z kim o tym pogadać. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
zapytał(a) o 18:13 Nie mam z kim porozmawiać, narzekam na samotność, też tak macie? Może to głupie, co napiszę, ale nie mam z kim rozmawiać, marzę o wyjściu z domu czy do parku. Mam 20 lat i jestem dziewczyną, mieszkam w małym moim problemem jest to, że nie mam przyjaciół. Nie mam nikogo, z kim mogę się spotkać i po prostu porozmawiać. Może to dziwnie zabrzmi, ale często miałam problem z kontaktem międzyludzkim. Ale jedno jest pewne, od zawsze marzyłam, by mieć prawdziwego przyjaciela/przyjaciółkę, ale ludzie zawsze mnie zostawiali. Pierwsza przyjaciółka w podst. zostawiła mnie po 3 latach przyjaźni, bo połączyli klasy i znalazła sobie "nową najlepszą przyjaciółkę". Zaczęły się moje samotne siedzenie w ławce, samotna droga do szkoły i czas po szkole. Po 2 latach przeprosiła i wyznała, że wolała "tamtą", bo miała lepsze towarzystwo, więcej kasy, dosłownie. W gimnazjum nie miałam również nikogo konkretnego, jednak czasem z kimś się pogadało i w ostatniej klasie, rok czasu byłam z pewnym chłopakiem, który mnie zostawił. Po tym jak mnie zostawił nie mogłam odnaleźć się przez 3 lata. Zawaliłam liceum, a "przyjaźnie" w liceum również skończyły się gorzej niż wcześniej. Zostałam wrobiona w coś, przez 2 "przyjaciółki", które były pokłócone to spotykały się ze mną, gdy się nagle pogodziły uznały że to ja rozwaliłam ich przyjaźń bo się wtrąciłam, co było absurdem. Nie będę się nad tym rozdrabniać. Jedyna osoba, której mogłam zaufać - koleżanka, zakończyła znajomość bez słowa dosłownie, gdy znalazł się nowy facet. Zrobiła to bez słowa, ponieważ nie musiała robić tego twarzą w twarz, bo dzielą nas potrafię po prostu wyjść i podejść do kogoś w barze, bo nawet nie mam z kim tam iść. Czasem zagaduje kogoś na facebooku, ale ludzie tylko piszą " na pewno się zgadamy!" i na tym się kończy. Nie chcę tak biegać za ludźmi jak wcześniej. Marzę po prostu o tym, by wyjść 2 razy w tygodniu z kimś do parku i pogadać a nawet nie ma z kim... Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:15 ludzie są straszni, weź psa, on będzie Ciebie kochał prawdziwie Grayson odpowiedział(a) o 19:53 Moje przyjaźnie też się ' posypały ' i za bardzo nie mam z kim pogadać, bo nikt nie traktuje mnie poważnie. Co do samotności to się już przyzwyczaiłam. Zamiast na godzinnych rozmowach z kimś, wyjściach na miasto zatapiam się w książkach i odpływam na dobre pół dnia. To pozwala mi zapomnieć, że nie mam do kogo się odezwać. Chociaż mam koleżanki w szkole, to tylko szkoła, nic więcej poza nią nie łączy mnie z tymi ludźmi. Myślę, że powinnaś się przełamać i spróbować wyjść do ludzi. Zawsze możesz też wejść na jakiś chat i porozmawiać z kimś, choć to oczywiśćie nie to samo co rozmowa ' na żywo'. U mnie różnie to bywa. Czasem narzekam na to, że wszyscy się do mnie odzywają, a czasami narzekam na to, że nikogo nie ma. blocked odpowiedział(a) o 11:12 Jak sobie pomócJEŻELI dokucza ci samotność, zastanów się: Czy mogę coś zrobić, żeby poprawić sytuację? Czy nie powinienem wprowadzić w życiu jakichś zmian? A jeśli tak, to jakich? Oto pytania, które pomogą ci dokonać odpowiedniej analizy i znaleźć najlepsze nie muszę zmienić sposobu myślenia?Uczucie samotności chyba nikomu nie jest obce. Ale staje się prawdziwą udręką, gdy trwa przez dłuższy czas. Może to być sygnał, że masz niewłaściwy stosunek do pewnych spraw. Niekiedy problem wynika z tego, jak się zachowujesz w towarzystwie. Zdarza się, że ktoś nieświadomie tworzy wokół siebie barierę, jakby otaczał się drutem kolczastym, zniechęcając innych do nawiązania przyjaźni. Czasem wystarczy po prostu zmienić sposób się nad przeżyciami Sabine, która wyemigrowała do Wielkiej Brytanii. Opowiada: „Potrzeba trochę czasu, żeby nowi znajomi nabrali do siebie zaufania i poczuli się ze sobą bezpiecznie i swobodnie. Można kogoś zapytać o pochodzenie i różne inne szczegóły z jego życia. Mówiono mi: ‚Żadna kultura nie jest lepsza od innych. Z każdej staraj się czerpać to, co najcenniejsze’”. Zgodnie z tą radą ty także szukaj w innych kulturach tego, co warto nie stronię od innych?Zadaj sobie pytania: Czy nie jestem skłonny się odosabniać? Czy gdybym ja był bardziej przyjazny, inni chętniej przyjaźniliby się ze mną? Jeżeli dostrzegasz u siebie taką tendencję, postaraj się być bardziej towarzyski. Trzydziestoletnia Roselise, która przeprowadziła się z Gwadelupy do Wielkiej Brytanii, powiedziała: „Ludzie, którzy czują się samotni, mają skłonność do izolowania się”. Oto jej rada: „Poszukaj osób też sprawiających wrażenie osamotnionych. Wykaż inicjatywę i porozmawiaj z nimi. Niejedna trwała przyjaźń zaczęła się od zwykłego pytania”.Nawiązanie przyjaźni wymaga czasu i wysiłku. Konieczna jest umiejętność uważnego słuchania. Dzięki temu dowiesz się, co interesuje daną osobę, i będziesz mógł z nią o tym pomówić. Pamiętaj, istotą przyjaźni jest wczuwanie się w cudze nie myślę negatywnie?Przeszkodą w zawieraniu przyjaźni może być niskie poczucie własnej wartości. Czy nie myślisz o sobie zbyt krytycznie? Piętnastoletnia Abigaïl z Ghany przyznaje: „Czasem uczucie samotności dopada mnie pod wpływem ponurych myśli. Czuję się wtedy niekochana i niewiele warta”. Jednak gdy będziesz myślał o innych i starał się coś dla nich robić, na pewno nie uznają cię za osobę niewiele wartą. Wręcz przeciwnie, mogą się z tobą zaprzyjaźnić. Dlatego nie wahaj się przejawiać myślenie pomoże ci też rozejrzeć się za przyjaciółmi wśród ludzi niebędących twoimi rówieśnikami. Bliska więź z kimś nieco starszym lub młodszym może ci wiele dać. Abigaïl przezwyciężyła samotność głównie dzięki zabieganiu o przyjaźń osób starszych. Powiedziała: „Z ich doświadczenia dużo się uczę”.Czy się nie odosabniam?Pewną ulgę wielu samotnym osobom przynosi spędzanie długich godzin przed telewizorem, komputerem lub na grach wideo. Ale zaraz po wyłączeniu telewizora czy komputera uczucie osamotnienia odzywa się z tą samą siłą. Elsa, 21-letnia paryżanka, zauważa: „Telewizja i gry wideo działają jak narkotyk, który odurza do tego stopnia, że już nawet nie szukamy przyjaciół”.Oglądanie telewizji pozbawia kontaktów z innymi ludźmi, wymiany myśli oraz możliwości nawiązywania przyjaźni. Podobnie ma się rzecz z grami wideo. Przenoszą człowieka w świat wyobraźni, który po skończeniu zabawy natychmiast znika. Bezcelowe przeglądanie Internetu też bywa ucieczką od rzeczywistości, zarazem jednak naraża na wpływ niemoralnych treści oraz ludzi ukrywających swoją prawdziwą tożsamość. Surfowanie po sieci nie jest dobrym sposobem na zawieranie i pielęgnowanie wartościowych przezwyciężyć samotnośćNie zawsze udaje się szybko wygrać walkę z samotnością. Jednak z tym przykrym uczuciem można się uporać, wprowadzając w czyn Złotą Regułę, podaną przez Jezusa: „Wszystko, co chcecie, żeby ludzie wam czynili, wy też im podobnie czyńcie” (Mateusza 7:12). Gdy więc chcesz mieć przyjaciół, sam staraj się być przyjacielem. Jeżeli chcesz, by inni otwierali się przed tobą, sam otwieraj się przed nimi. Nie licz, że każdy od razu zareaguje pozytywnie, ale po pewnym czasie niektórzy może tak zrobią. A gdyby nawet tak się nie stało, będziesz zadowolony, że w ogóle walce z samotnością może również pomóc następująca rada Jezusa: „Więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania” (Dzieje 20:35). Jeśli poświęcisz czas innym — na przykład pomożesz dziecku w lekcjach, a komuś starszemu w zrobieniu zakupów, posprzątaniu domu czy zadbaniu o ogród — nie tylko poczujesz się szczęśliwszy, lecz być może znajdziesz prawdziwego znaleźć najlepszych przyjaciółA oto jeszcze kilka praktycznych sposobów na to, by wyzbyć się uczucia samotności. Nie zamykaj się w czterech ścianach. Idź do parku lub zrelaksuj się na łonie natury. Kiedy jesteś w domu, wypełnij czas pożytecznymi zajęciami, na przykład szyciem, naprawianiem czegoś albo czytaniem. Ktoś kiedyś powiedział: „Nigdy nie spotkała mnie zgryzota, której nie rozproszyłaby godzinna lektura”. Niejednego dobrze nastraja czytanie biblijnej księgi czynnikiem, który zdaniem specjalistów pomaga zwalczyć uczucie osamotnienia i korzystnie wpływa na zdrowie, jest przebywanie w towarzystwie osób podzielających nasze przekonania religijne. A gdzie znaleźć ludzi przestrzegających Złotej Reguły? W pewnej książce poświęconej różnym ugrupowaniom religijnym tak napisano o Świadkach Jehowy: „W swoim życiu zborowym stanowią społeczność wyróżniającą się okazywaniem sobie nawzajem zaufania i szacunku”.Jezus powiedział uczniom, co jest znakiem rozpoznawczym prawdziwego chrystianizmu: „Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będzie wśród was miłość” (Jana 13:35). Zatem ludzi praktykujących religię prawdziwą wyróżnia miłość — okazywana przede wszystkim Bogu, a także współwyznawcom (Mateusza 22:37-39).Najlepszym sposobem na pokonanie samotności jest zadzierzgnięcie więzi z Bogiem. Jeśli będzie On naszym przyjacielem, nigdy nie powinniśmy czuć się opuszczeni! (Rzymian 8:38, 39; Hebrajczyków 13:5, 6). blocked odpowiedział(a) o 18:17 Nie narzekam na samotność, mimo że w niej trwam. Praktycznie nie miałem żadnego przyjaciela, znajomości były na poziomie szkolnym - by spytać o pracę domową i takie tam. Nie marzy mi się posiadanie przyjaciela, wolę całe dnie na komputerze przesiadywać. the0mg13 odpowiedział(a) o 18:17 Tak, mam 16 lat i też tak na tym forum, wydaje mi się, średnio Ci pomoże w tym temacie, może spróbuj na jakimś portalu randkowym czy coś w tym typie. Shiya odpowiedział(a) o 18:36 Może miałbym z kim pogadać, ale nie chcę. I nie narzekam, samotność nie jest zła. Nie, ja tak nie mam. Na szczęście mam osoby, z którymi mogę pogadać. Nie jest to jakaś powalająca ilość tych znajomych, ale lepsze to, niżbym była samotna. Przede wszystkim zapomnij o tamtych wcześniejszych, nieudanych przyjaźniach. Było minęło, nie ma co już się nad tym rozżalać. Skoro brakuje Ci towarzystwa, to spróbuj coś z tym zrobić. Chociażby kiedy piszesz z kimś na facebooku i staje na tym "na pewno się zgadamy" - zaproponuj konkretny dzień na jakieś wyjście, nawet do tego baru, czy gdzieś. A wtedy uda Ci się może nawiązać kontakt z innymi ludźmi. Ktoś wyżej wspomniał o psie - według mnie to dobry pomysł. Jeśli masz taką możliwość, to weź psa. Będziesz miała trochę zajętego czasu, kogoś, kto będzie się cieszył na Twój widok, będziesz się nim zajmować, no i zawsze to pretekst żeby wyjść do tego parku chociaż raz dziennie. A nóż spotkasz kogoś znajomego na spacerze.. Shikari. odpowiedział(a) o 20:31 Jacke odpowiedział(a) o 23:22 Lusterko, sama na sam z sobą?Znajdź kogoś równie samotnego i powoli się z nim zaprzyjaźniaj. Przyjaźń to nie jest coś co buduje się w dzień, czy dwa. Ona formuje się latami. Tak, też tak mam. W ławce zawsze siedze sama. Nie rozumiem ludzi w klasie. Nie mam ochoty z nimi rozmawiać, bo wiem, ze i tak z nikim z nich sie nie zaprzyjaźnię. Także w szkole jestem całkowicie samotna. Za to mam kilka takich osób spoza szkoły, z którymi sie czasem spotykam i jest fajnie. Nie martw sie, ty z pewnością znajdziesz takich ludzi, tylko musisz być sobą i się nie zmieniać dla innych ludzi. A wtedy na pewno ktoś zobaczy w tobie swoją przyjaciółkę, koleżankę :) [LINK] Jeżeli chciałabyś z kimś popisać to prosze :) Osoba z która bd rozmawiać nie mówi o tej stronie nikomu i nie musisz sie martwic ze ktos sie o tym dowie, a jeżeli chcesz to załóż Sobie nowe konta na Fb :) Skąd jesteś? Jeśli szukasz pomocy, napisz do mnie na facebooku "Rafał Wolf" blocked odpowiedział(a) o 18:19 Opisz mi siebie. Może coś uda mi się tym zdziałać...Mam podobna sytuacje do ciebie. niema kolezanek kolegow w takich czsach zyjemy twoja misja to znalesc sprzymierzenca niebedzie latwo a spacery po lesie to zmienien na cos bardziej aktywnego mloda jestes Calvo odpowiedział(a) o 19:04 Tell me about it... wcale nie musisz byc z malego miasteczka zeby tego doswiadczyc, najgorzej jest czuc to kiedy w okolo pelno ludzi... Uważasz, że ktoś się myli? lub
Tłumaczenia w kontekście hasła "nie mam pojęcia kim" z polskiego na francuski od Reverso Context: Naprawdę nie mam pojęcia kim pan jest.
zapytał(a) o 20:25 Z kim mogę porozmawiać o moich problemach? Sprawa wygląda tak:-okaleczam się od pewnego czasu,-mam depresje, ale nie taką jak te wszystkie pokemony typu"zerwał ze mną chłopak, jestem smutna przed 1 dzień i mówię że mam depresje" ale wręcz rozwala mnie od środka, codziennie płaczę, mam trudności z zasypaniem, czuję się oceniana nawet przez najbliższe mi osoby, nie widzę żadnego sensu życia, czuję się bezwartościowa nie pamiętam kiedy byłam ostatnio szczęśliwa,- od czasu do czasu mam myśli samobójcze, myślę, że gdybym umarła ludzkość miałaby o jeden problem mniejNie piszcie mi "pogadaj z najlepszą przyajciółką ona cię zrozumie" moja "najlepsza przyjaciółka" jest coraz bardziej chamska dla mnie i kompletnie jej nie ufam. A prawdziwa przyjaciółka mieszka w Anglii, mogę sie z nią kontaktować tylko przez skypa, już z nią rozmawiałam, ale zawsze się boje, że ktoś z rodziny podczas naszej rozmowy może wejść do pokoju i wszystko usłyszeć...Z rodzicami raczej nie porozmawiam o tym, ze się tnę i nie chcę żyć...W takim razie kto mi zostaje? Odpowiedzi wikuska odpowiedział(a) o 20:26 W takim razie polecam psychologa. Zawsze możesz gdzieś wyjść np. do parku czy w jakieś miejsce gdzie nikogo nie ma i pogadać z przyjaciółką przez skype. Bardzo pomaga pisanie dziennika :) majka026 odpowiedział(a) o 20:28 Oczywiste jest to że pomoże ci psycholog ale żeby się z nim skontaktowac potrzebujesz rodzica wiec to tez odpada ... chyba ze masz juz 18 lat to nie ma problemu . Możesz porozmawiac z osobą którą znasz od niedawna a widzisz ze moze miec inne podejscie do swita od cb : spróbuj nie musi to byc od razu przyjazn wystarczy koleżeństwo Mrau . odpowiedział(a) o 20:30 Możesz iść do psychologa, ale jeśli chcesz może do mnie napisać. Pewnie jestem o dużo młodsza, ale z powodu sytuacji rodzinnej, miałam te same nie chcę Cię zmuszać, ale rozumiem co masz na myśli. 123456z1 odpowiedział(a) o 20:30 Słuchaj ja na twoim miejscu pogadałabym z nią albo gdy rodziców nie ma albo przez telefon. Proponuje ci zacznij pisać pięciu latach daj go osobie której najbardziej jeśli chcesz pogadać z kimś anonimowo wejdź na stronę jeśli wolisz pogadać zemną to oto mój adres e-mail ( dexster2001@ ) Mam nadzieje że pomogłam :) Nie będę pisać żybyś rozmawiała ze swoja przyjaciółką bo czasem nawet ona nie pomoże. Wiesz, okaleczenie się to nie jest taka prosta sprawa, bo będziesz miała jeszcze więcej kłopotów i problemów. Na twoim miejscu (z resztą zależy gdzie mieszkasz) może mogłabyś wyskoczyć gdzieś z przyjaciółmi np. do pizzeri albo do jakiegoś fast fooda żeby sie rozerwać, zapomniec o przeszłości, urwać - wyrwać się gdzieś lub posiedzieć w domu i swoje problemy przelać na kartkę, czyli napisać o sobie i o problemach. Nie możesz też ciągle się poddawać, nie możesz płakać,okaleczać się, ani myśleć o samobójstwie. Mósisz być silną dziewczyną i wziąść się w garść. Wiesz pomyślisz sobie że nie znam Cię ani nie pisałam nigdy z Tobą ale nie pierwszy raz spotkałam się z taką osobą i powiem ci szczerze że przechodzisz średni etap załamania, i bardzo mi Ciebie wierzę w Ciebie i pamietaj nie poddawaj się, zapomnij o przeszłosci zacznij nowy rozdział i baw się masz jeszcze długie długie lata przed sobą i dopiero wtedy się nauczysz co to są załamania a teraz zapomnij o tym i baw się! Życzę Ci wszystkiego dobrego i szczęścia na Twojej drodze! ;D GooD ; * odpowiedział(a) o 20:26 Zadzwoń pod 11611 :* Darmowy anonimowy telefon dla młodzieży :*[LINK] - masz aska ? wejdz warchlak odpowiedział(a) o 21:16 Psycholog szkolny, tylko musisz się liczyć z tym, że powie Twoim rodzicom o samookaleczaniu i myślach samobójczych. Możesz też powiedzieć rodzicom, żeby zapisali Cię do jakiegoś terapeuty, ale on również ma obowiązek powiedzieć im o tym co zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. Jeśli nie to może z kimś z rodziny? Możesz popisać ze mną jak chcesz :>, zaproś do znajomych. Jesli jest ktos kto chcialby porozmawiac z kims kto troche w zyciu przezyl i pomagal juz wielu osoba zapraszam na nowa stonke na facebooku "Caly swiat przeciwko mnie i ja przeciwko swiatu " mi naprawde pomogla gdy moze zycie stacilo sens i chcialam ze soba skonczyc Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Od 5 rano siedziałem już w telefonie. Chciałem dokończyć wczorajszą rozmowę, ale kolega spał lepiej od mnie. Chwilowo zmieniłem zatem rozmówcę. Od godziny dyskutuję z ChatGPT. Muszę przyznać, że to dobry rozmówca. Uprzejmy, przenikliwy i potrafiący spojrzeć na problem z różnych perspektyw.
Ludzi online: 3134, w tym 80 zalogowanych użytkowników i 3054 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
3VeWC. 142 200 295 466 133 53 83 200 74
nie mam z kim porozmawiac